Maciej Kalbarczyk: Kościół na celowniku [FRAGMENT]

Jedni próbowali go zniszczyć, a drudzy wykorzystać do własnych celów. Wszystkich dyktatorów łączyło jednak przekonanie o tym, że silny, niezależny Kościół katolicki stanowi przeszkodę na drodze do przejęcia kontroli nad społeczeństwem.

FRONDA LUX 98/99 – AMERYKA WEDŁUG JOE / TOTALITARYZM – DO KUPIENIA TUTAJ

„Kultura i praktyka totalitaryzmu niosą z sobą negację Kościoła. Państwo czy też partia, które utrzymują, że mogą realizować w historii dobro absolutne i które siebie stawiają ponad wszelkimi wartościami, nie będą tolerowały uznawania obiektywnego kryterium dobra i zła, innego aniżeli wola sprawujących władzę, które w określonych okolicznościach może stać się podstawą osądu ich zachowań. To właśnie dlatego totalitaryzm stara się zniszczyć Kościół” – pisał Jan Paweł II w encyklice „Centesimus annus”. Jak dyktatorzy prześladowali tych, którzy nie chcieli odrzucić wiary w imię narzucanej im ideologii?

Fałszywe oskarżenia

„Te światowe kościoły są obce duszy narodu, także kult kościelny jest obcy rasowo. Ba! Naród nie rozumie nawet języka kościelnego, wszystko jest przepojone mistyką. Kościół zmierza do panowania nad światem […]. Uwolnienie narodu niemieckiego spod tego jarzma należy do zadań kulturowych przyszłości” – powiedział Adolf Hitler w 1908 r. Gdy 25 lat później zdobył władzę w Niemczech, jego bliski współpracownik Joseph Goebbels zapewniał, że jedyną dopuszczalną religią wkrótce stanie się socjalizm narodowy. W świetle tych dwóch deklaracji, podpisany w lipcu 1933 r. konkordat ze Stolicą Apostolską, był jedynie manewrem taktycznym, przy pomocy którego III Rzesza chciała zdobyć poparcie katolickiej części społeczeństwa. Niespełna rok później reżim pokazał swoje prawdziwe oblicze.

Po tzw. nocy długich noży w 1934 r. naziści zaczęli stopniowo likwidować katolicką prasę, szkoły i organizacje społeczne. Gdy Pius XI opublikował encyklikę „Mit brennender Sorge” („Z palącą troską”), w której potępił ideologię narodowosocjalistyczną, Niemcy postanowili zintensyfikować swoje działania. „Nie może już być pokoju między państwem narodowosocjalistycznym a Kościołem katolickim. Roszczenia Kościoła, mające charakter totalitarny [sic!], stanowią wyzwanie dla władz państwowych” – czytamy w raporcie gestapo z 1937 r. Wówczas dziesiątki księży oskarżono o perwersje seksualne oraz inne przestępstwa. Większość z nich trafiła do aresztów.

Po wybuchu II wojny światowej prześladowania Kościoła katolickiego przybrały na sile. Na polskich terenach wcielonych do III Rzeszy, Niemcy dewastowali świątynie, dokonywali rabunku bezcennych dzieł sztuki sakralnej, zamykali klasztory i seminaria duchowne. Z przestrzeni publicznej usunięto krzyże, a wiernym zabroniono udziału w nabożeństwach. Największe represje dotknęły jednak kapłanów. Codziennością stały się łapanki, egzekucje i zsyłki do obozów koncentracyjnych. Szacuje się, że Niemcy zamordowali 2804 polskich księży, zakonników i sióstr zakonnych. W 1999 r. Jan Paweł II beatyfikował 108 spośród nich. Obecnie trwa jeszcze proces beatyfikacyjny drugiej grupy męczenników okresu II wojny światowej.

Śmierć albo łagier

„Każda religia jest niewysłowioną ohydą” – pisał Włodzimierz Lenin w liście do Maksyma Gorkiego w 1913 r. W kolejnych latach bolszewicy, którzy przejęli władzę w Rosji, postanowili zniszczyć wszelkie przejawy religijności w tym państwie. Ich celem stał się m. in. Kościół katolicki, który pod względem liczby wiernych (1 mln 650 tys. osób, w tym 1 mln 100 tys. Polaków) zajmował czwarte miejsce w kraju. W listopadzie 1918 r. znacjonalizowano cały majątek tej instytucji oraz zamknięto większość klasztorów i seminariów duchownych. Wkrótce Kościół stracił także osobowość prawną, a nauczanie religii zostało zabronione. Na kapłanów, którzy wbrew zakazowi prowadzili katechezy, nakładano surowe kary. Większość z nich trafiła do więzień, ale zdarzały się także wyroki śmierci. Przykładowo abp. Jan Cieplak i ks. Konstanty Budkiewicz mieli zostać rozstrzelani. Pod wpływem protestów pierwszy z nich zachował życie, drugi niestety nie miał tyle szczęścia.

FRONDA LUX 98/99 – AMERYKA WEDŁUG JOE / TOTALITARYZM – DO KUPIENIA TUTAJ