REDAKCJA:

Gabriela Marcinkiewicz
SEKRETARZ REDAKCJI


FRONDA znaczy „proca”. To narzędzie w rękach Dawida.
To postawa.
Fronda dostarcza argumentów w dyskusjach światopoglądowych. Bez obaw podejmuje tematy kontrowersyjne, bez kupieckiej kalkulacji wspiera te niemodne. Choć liczba konserwatywnych polskich mediów stale maleje, w pełni niezależna od polityków i od hierarchii kościelnej Fronda – z właściwą sobie swadą – nie tylko pozostaje na posterunku, lecz jest najbardziej poszukiwanym kwartalnikiem w Polsce.
Wydawane od 25 lat Pismo ma tylko jednego wroga i całą armię wiernych czytelników.
Zostań jednym z nich.

Nagrody
2007 – Nominacja Totus przyznana Kwartalnikowi Pismo Poświęcone Fronda za wysiłek przywracania przestrzeni publicznej klasycznych wartości prawdy, dobra i piękna, za działania służące rechrystianizacji społeczeństwa.

2006 – Nominacja Totus przyznana Kwartalnikowi Pismo Poświęcone Fronda za tematykę pisma skoncentrowaną wokół spraw duchowych oraz podejmowane działania preewangelizacyjne.

2004 – Nominacja Totus dla środowiska Frondy za stworzenie prestiżowego pisma kulturalnego, za kształtowanie myśli w sferze kultury i tworzenie form intelektualnej debaty.

Historia
W 1993 roku grupa dwudziestoparoletnich osób (nazwiska większości z nich znajdują się w stopce redakcyjnej pierwszego numeru „Frondy”), głównie z Warszawy i Wrocławia, postanowiła wydawać własne czasopismo. Powód był prosty:

nie istniał w Polsce ani jeden tytuł prasowy, z którym by się identyfikowali.

Ponieważ nie było pisma, z którym mogliby się utożsamić, postanowili więc takie założyć. Decyzja zapadła 19 września 1993 roku podczas imprezy weselnej Grzegorza Górnego i Angeliki Korszyńskiej we wrocławskim klubie studenckim Index. Jednym z gości weselnych był Piotr Lachowicz, właściciel krakowskiej drukarni Zebra, który zgodził się skredytować wydanie pierwszego numeru pisma. Ukazało się ono przed wakacjami 1994 roku. Cały nakład, w wysokości tysiąca egzemplarzy, rozszedł się błyskawicznie, był szeroko recenzowany i komentowany – i stał się podstawą zaproszenia zespołu redakcyjnego „Frondy” do stworzenia audycji telewizyjnej w TVP.