Jej rozpacz była bezgraniczna. Rzuciła się na ziemię, krzyczała, wzywała na pomoc Pana Boga i przepłakała, gdzieś w polu, porzucona, całą noc. I Przez całe pół wieku gospodynie z Pont-l’Évêque …
Jej rozpacz była bezgraniczna. Rzuciła się na ziemię, krzyczała, wzywała na pomoc Pana Boga i przepłakała, gdzieś w polu, porzucona, całą noc. I Przez całe pół wieku gospodynie z Pont-l’Évêque …