Za komuny, gdy wszystko wydawało się oczywiste, również wśród muzyków sprawa była raczej jasna. Gdy całe społeczeństwo żyło podziałem my/oni, muzycy, choćby nawet korzystający z przywilejów akceptowanych przez reżim gwiazd, …
Krzysztof Karnkowski: Bez poczucia winy. Kafka po japońsku i zmutowane dziewczęta.
W czasie drugiej wojny światowej akty okrucieństwa, jakich dopuszczali się japońscy żołnierze, przewyższały ponoć wszystko, z czym zetknęli się Europejczycy. I choć licytować się na nieszczęścia nie warto, a zapewne …
Krzysztof Karnkowski: Bałwan. Ona
Zima, kiedyś tam. Jasnowłosa dziewczynka biegnie, aby dogonić rodziców. Wcześniej zatrzymała się na chwilę, by z białoszarego ulicznego śniegu ulepić dwie kule. Dla mamy i dla taty. „Raz!” – krzyczy, …